Tego dnia Opactwo Cystersów w Wąchocku odkryłam na nowo. Można powiedzieć, że dopiero po 27 latach życia tuż obok tego cudownego zabytku, zdałam sobie sprawę z jego potencjału.
Wspaniała architektura romańska, autentyczność, wartość historyczna to tylko kilka z jego zalet. Choć bywałam w nim często, nie tylko prywatnie ale fotografując Wasze śluby, dopiero w tym roku (2023) spojrzałam na to miejsce inaczej. Dostrzegłam więcej. Gdy tylko to do mnie dotarło – nie mogłam się doczekać, aż z Monią i Wojtkiem pozwolimy sobie zatonąć wśród klimatycznych korytarzy, pobiegamy po dziedzińcu, podotykamy starych murów i z zaintrygowaniem poobserwujemy jak światło toczy walkę z cieniami.
Prawdziwy, boski klimat, moi drodzy!