nati + kacper | villa love
Marzenia są po to, żeby je spełniać, prawda? Nati marzyła o zimowym ślubie i dokładnie tak się stało. W Villa Love – naszej polskiej Toskanii – zamiast letniego słońca tym razem gościł mroźny, zimowy urok. I było pięknie. Naprawdę pięknie.
Przygotowania w wyjątkowym towarzystwie
Dzień rozpoczął się w cudownej atmosferze. Nati otoczona swoimi najbliższymi kobietami – szykowała się do jednego z najważniejszych dni w życiu. Ich niebieskie sukienki idealnie komponowały się z całą stylistyką wesela. Kacper z kolei przygotowywał się w gronie kumpli – śmiech, dobre żarty i whisky płynęły szerokim strumieniem. W końcu taki dzień to idealna okazja, by świętować od samego rana.
Przed ceremonią udało się też zrobić kilka kobiecych, buduarowych zdjęć Nati. Ślub to idealna okazja na taką sesję – wyglądacie pięknie, czujecie się pięknie, więc dlaczego nie uwiecznić tego na wyjątkowych fotografiach?
Świąteczna ceremonia i blask zimnych ogni
Ceremonia odbyła się w kościele, który zachwycał świątecznym klimatem. Ślub zaraz po Bożym Narodzeniu ma w sobie coś magicznego – ciepło rodzinnych spotkań, światło świec i tę wyjątkową atmosferę. A kiedy Nati i Kacper wyszli z kościoła, czekały na nich zimne ognie. Było już ciemno, ale blask iskier i radość gości sprawiły, że wszystko zalśniło.
Taniec, który zapierał dech
Taniec to pasja, która łączy Nati i Kacpra. I było to widać! Ich pierwszy taniec był absolutnie wyjątkowy – pełen emocji i lekkości, a później, jako dodatkowa atrakcja wesela, zachwycili gości rumbą. Mówię Wam – coś pięknego!
Zimowe wesele w Villa Love – blask świec i rodzinna atmosfera
Sala wypełniona była światłem świec, a dekoracje w bieli i błękicie tworzyły elegancki, ale jednocześnie ciepły klimat. Było romantycznie, było rodzinnie, było dokładnie tak, jak powinno wyglądać zimowe wesele w Villa Love. Może to kwestia świątecznej atmosfery, może bliskości najbliższych, ale ten dzień miał w sobie coś wyjątkowego.
Patrząc na zdjęcia z tego dnia, czuję, jakbyśmy na chwilę przenieśli się w inny świat – świat pełen miłości, piękna i tańca. I myślę sobie, że jeśli jest coś, co warto celebrować w życiu, to właśnie takie chwile.
Podsumowując – ta historia jest o spełnionym marzeniu o zimowym ślubie, o bliskości rodziny i przyjaciół, o rozstaniach i powrotach, o pasji do tańca i wielu innych wątkach, które nadają życiu sens. A gdy tłem tej historii staje się Villa Love, to wiecie, piękno nabiera jeszcze głębszego wymiaru.
Więcej słów nie potrzeba. Zobaczcie sami.
Miejsce: Villa Love
Dekoracje: Bello Matrimonio
Zobacz również czerwcowe wesele w Villa Love

































































































































































































































































































